Minister Jan Dziedziczak z PiS przekonywał dziś w Kaliszu, że to ogromna szansa dla Polski, bowiem pieniądze trafią do wszystkich samorządów. To wsparcie w ramach Funduszu Odbudowy, które Bruksela ma przekazać państwom członkowskim na walkę ze skutkami pandemii COVID-19.
PO-PSL a także Solidarna Polska zapowiedziały, że nie poprą ustawy. "Jesteśmy zszokowani tym, że ktokolwiek w imię swojego partyjnego interesu chce torpedować takie wsparcie dla Polski" - mówił Jan Dziedziczak:
Gdybyśmy chcieli przeliczać to na choćby miasto Kalisz, to gra jest o kwotę 2 mld 11 mln złotych. Jesteśmy zaskoczeni tym, że w naszym parlamencie istnieje jakiekolwiek środowisko, które kwestionuje taką szansę dla Polski.
W całej Unii Europejskiej trwają przygotowania do uruchomienia Funduszu Odbudowy. Polska, podobnie jak pozostali członkowie UE musi przygotować Krajowy Plan Odbudowy – szczegółowy program inwestycji i reform.
Partie opozycyjne zapowiadają, że nie poprą ustawy, bo ich zdaniem Polsce grozi ryzyko konsekwencji w związku ze zobowiązaniami. Politycy PO-PSL uważają, że cena, jaką przyjdzie Polsce zapłacić, będzie wyższa niż kwota pomocy. Głosowanie nad ustawą ma się odbyć 4 maja.