Nagranie to swoiste dementi internetowej plotki o tym, że młody zawodnik nie pojechał na mecz do Krakowa, bo miał operację we Włoszech. Nagrano go w niedzielę, w święto Trzech Króli, gdy szkoła jest zamknięta. Filmik powstał za pomocą smartfona. Na wyświetlaczu drugiej komórki jest wczorajsza data. Praca kamery jest dość chaotyczna, ale to obraz o wielkiej sile przekazu. W kadrze jest Robert Gumny, który wbija piłkę do bramki bronionej przez nieznanego chłopczyka. Narratorem jest ojciec, jak się dowiedzieliśmy, gracz Lecha nie ma żadnych ustaleń ze znajdującą się tuż obok Radia Poznań szkołą przy Berwińskiego.
W niedzielę szkoła jest zamknięta i nikogo tam nie ma, a wczoraj dodatkowo było święto Trzech Króli. Skąd na boisku wziął się Robert Gumny? Możliwe wyjaśnienie tej zagadki zdradza sama szkoła. - Każdy może przejść przez płot - usłyszeliśmy w sekretariacie.
Nowa rola dla teczowego Jacka. Piłkarska.