Zmagania skrzypków z całego świata zaplanowano na październik przyszłego roku. Jednak dzisiejsza decyzja dyrekcji Konkursu Chopinowskiego może te plany pokrzyżować.
W związku z koronawirusem, odbywający się w Warszawie konkurs przełożono na przyszły rok - w dodatku na ten sam miesiąc, na który już od kilku lat zaplanowano poznański konkurs. - Jest rzeczą oczywistą, że w tym samym czasie nie mogą się odbyć dwa konkursy - mówi prezes Towarzystwa im. Henryka Wieniawskiego Alina Kurczewska.
Niby to jest ta sama publiczność, ale z drugiej strony każdy konkurs chce się wypromować, chce mieć media, chce mieć wszystkie elementy, żeby się dobrze sprzedać i obecność dwóch konkursów w bliskim od siebie czasie jest niekomfortowa - na pewno dla konkursu im. Wieniawskiego.
Jeszcze nie wiadomo, co zrobią organizatorzy Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego. Jak mówi prezes Kurczewska, są brane pod uwagę różne scenariusze, w tym przełożenie poznańskiego konkursu na rok 2022. Jutro spotkanie zarządu Towarzystwa im. Wieniawskiego, po którym będziemy wiedzieli więcej.