Już za kilka dni czeka nas ogólnopolskie referendum rozpisane jeszcze przez poprzedniego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Obecny prezydent Andrzej Duda proponuje następne - razem w wyborami parlamentarnymi w październiku. Warto wiedzieć, że instytucja referendum nie była zbyt często wykorzystywana we współczesnej Polsce. W 1996 roku Polacy decydowali o powszechnym uwłaszczeniu, rok później odbyło się referendum konstytucyjne, a przez dwa dni głosowaliśmy w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. I tylko na to ostatnie poszło więcej niż 50 procent uprawnionych obywateli.
Czy więc teraz czują się Państwo zaskoczeni takim wysypem referendów - rozumieją Państwo o co w nich chodzi?
Referendum, to planowane na najbliższą niedzielę przede wszystkim ma rozstrzygnąć o wprowadzeniu lub nie, JOWów czyli jednomandatowych okręgów wyborczych. Pamiętamy, że zostało ogłoszone przez poprzedniego prezydenta po przegranej przez Bronisława Komorowskiego pierwszej turze wyborów i na fali popularności postulatów Pawła Kukiza. Drugie referendum proponuje, wywodzący się z PiS prezydent Andrzej Duda. Ten pomysł w kłopotliwej sytuacji stawia Platformę Obywatelską. Czy dojdzie do drugiego referendum, nieco ponad miesiąc po tym pierwszym? Nie wiadomo.
Na razie według politologa i prawnika dr Adama Jaskulskiego motywowane politycznie referenda, to psucie demokracji
Ale pomimo kłopotów, wątpliwości, pomimo krótkiej kampanii referendalnej z ogłoszonego przez Komorowskiego referendum w sprawie zmiany ordynacji wyborczej, cieszy się Wojciech Krawczyński z poznańskiego Ruchu na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych
Czy Państwo wiedzą i rozumieją o co chodzi w tych referendach?
To drugie, październikowe zależy od decyzji senatorów, a to PO ma większość w senacie. Pytania zaproponowane przez prezydenta Dudę pokrywają się z tematami wniosków referendalnych zignorowanych wcześniej przez obecnie rządzących. W
jakich sprawach powinny odbywać się referenda ogólnokrajowe? czy te obecne nie są zbyt pospieszne? czy nie zabrakło jednak czasu na edukację społeczną?
Czy Polacy powinni i chcą korzystać z demokracji bezpośredniej ? Czy referenda powinny odbywać się tylko w przypadku najistotniejszych zmian ustrojowych? Czy ogłaszane zbyt często tracą na znaczeniu ?
Jak Państwo traktują te referenda, które są przed nami - to sukces demokracji czy polityczna desperacja?