Rozporządzenie obowiązujące od 15 października stanowi, że w tygodniu w godzinach od 10 do 12 w placówkach handlowych zakupy mogą robić jedynie osoby powyżej 60. roku życia. Przepisy nie przewidują wyjątku dla sklepów w szkołach.
Problem właściwie nie dotyczy Poznania. Jak mówi Hanna Janowicz z Wydziału Oświaty, wraz z pandemią sklepiki przestały działać w wielu poznańskich szkołach.
Od tych dyrektorów, z którymi rozmawiałam, i którzy mieli sklepiki, usłyszałam, że od pierwszego września nie ruszyły. My też dyrektorom rekomendowaliśmy, żeby te wszystkie podmioty zewnętrzne, które funkcjonowały w szkołach czy przedszkolach, żeby to też było ograniczone, bo jednak też wymaga potem dezynfekcji.
Zakupy w trakcie przerw byłyby też dodatkowym pretekstem do przemieszczania się uczniów. Dużo sklepików zamknięto zdecydowanie wcześniej, kiedy weszły przepisy o zdrowej żywności w szkołach.
Dyrektorzy zastępowali je automatami z wodą i owocowymi lub warzywnymi przekąskami
- tłumaczy Hanna Janowicz.
To właśnie dyrektorzy podejmują ostateczną decyzję o pracy sklepików. Wydział Oświaty nie posiada pełnych danych w tym zakresie. Być może więc istnieją poznańskie szkoły, w których, przynajmniej w teorii, obowiązują godziny dla seniorów.