Ewa Zgrabczyńska została zatrzymana na początku marca. Według prokuratury, miała między innymi dopuścić się oszustwa i działać na szkodę miasta. Po przesłuchaniu została wypuszczona.
Obrońca oskarżonej, który złożył zażalenie na zatrzymanie, uważa, że wystarczyło Ewę Zgrabczyńską wezwać do prokuratury i na pewno by się stawiła. Prokuratura odpowiada, że zatrzymanie było zasadne, bo - w jej ocenie - Ewa Zgrabczyńska już wcześniej ingerowała w prowadzone śledztwo, a po wezwaniu na przesłuchanie, mogła te działania zintensyfikować.
Sąd oceni działania śledczych dopiero po przesłuchaniu policjantów, czyli jego decyzję poznamy najwcześniej w sierpniu. Rozpatrzył natomiast drugie zażalenie na zastosowane środki zapobiegawcze. Większość utrzymał, zmniejszył natomiast intensywność dozoru policyjnego. Ewa Zgrabczyńska nadal ma zakaz wstępu do ZOO i kontaktowania się z jego pracownikami.