Kilka tygodni temu, tuż przed startem rozgrywek, ze sponsorowania m.in. żużlowej drużyny Polonii Piła wycofała się Enea.
Według Ryszarda Czarneckiego, mamy w tej chwili kryzys, państwowego mecenatu w sporcie.
„Bardzo bym chciał, żeby spółki Skarbu Państwa starały się jak najbardziej łożyć na sport. Tylko żużel stracił 8,5 mln zł z tego, co było obiecane dla całej dyscypliny” – mówił w Pile Ryszard Czarnecki.
To, co jest dziwne, to że niektóre kluby z tego samego koncernu, który powołuje się na to, że nie ma kasy na sponsoring sportowy jednak niektóre kluby żużlowe dostają, a inne z tego powodu, czy pod tym pretekstem, że nie ma kasy, nie dostają
- mówi Ryszard Czarnecki.
Rozwiązania problemu Ryszard Czarnecki upatruje we wprowadzeniu modelu francuskiego lub tureckiego. We Francji przekazywaniem państwowych pieniędzy na sport wyczynowy zajmują się samorządy szczebla regionalnego, natomiast w Turcji przedsiębiorstwa, które sponsorują sport, mogą z tego tytułu dokonywać odpisów podatkowych.
To co my mówimy, to nie jest atak na rząd, tylko propozycja jak wyjść z sytuacji, w której nagle zaczęto mocno ciąć wydatki na sport wyczynowy. I nie chodzi tylko o żużel i siatkówkę
– mówi Czarnecki.