Gdy dawca szpiku się wycofa...

To automaty dla klientów Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu, którzy zamiast dawać kasjerce papierowy bon obiadowy będą przykładać do czytnika PEKĘ. - Na razie, system testuje 150 osób. Ich uprawnienia są zapisane na karcie, przychodząc do baru zbliżają kartę do czytnika i wiedzą ile zużyli punktów, czyli swoich pieniędzy - mówi dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu, Bogusław Bajoński.
Zdaniem urzędników, takie rozwiązanie pomoże na przykład zlikwidować problem handlu bonami obiadowymi. Ale to nie jedyna nowość w systemie PEKA. Od 28 maja pasażerowie komunikacji miejskiej mogą doładować sieciówkę przez internet.