NA ANTENIE: ENOLA GAY/OMD
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Burzliwa debata o aborcji w Sejmie. Co z trybuny mówiły posłanki z Wielkopolski?

Publikacja: 11.04.2024 g.16:48  Aktualizacja: 12.04.2024 g.09:11 Krzysztof Polasik
Wielkopolska
W Sejmie zakończyła się debata o czterech projektach w sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych. Dwa dokumenty przygotowały Lewica, po jednym Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga. Co z trybuny mówiły posłanki z Wielkopolski?
mid-24411276 - Radek Pietruszka - PAP
Fot. Radek Pietruszka (PAP)

Legalizacji usuwania ciąży do 12. tygodnia i w określonych przypadkach także później oczekuje Katarzyna Ueberhan z Lewicy. Poznańska posłanka podkreślała, że obecny zakaz i tak nie działa.

Fałszywy, zakłamany kompromis, pozbawiający nas, Polki, naszych podstawowych praw, prawa do decydowania o sobie, nie działa. Aborcja była, jest i będzie. Jedna kobieta na trzy w Polsce miała aborcję. Jestem jedną z nich

- mówiła Katarzyna Ueberhan.

Liberalizację dostępu do aborcji poparła minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska - posłanka Trzeciej Drogi. Jej zdaniem, urzędujący prezydent nie podpisze takiej ustawy i dlatego lepszym rozwiązaniem jest proponowane przez jej środowisko referendum.

Referendum da prawo stabilne. Dlaczego? Bo na werdykt podjęty drogą przez obywateli, będzie dużo trudniej podnieść rękę każdemu kolejnemu układowi rządowemu. Taka jest prawda. Werdykt obywateli to najsilniejszy mandat

- mówiła Paulina Hennig-Kloska.

Pomysł legalizacji aborcji do 12. tygodnia ciąży i zorganizowania referendum w tej sprawie skrytykowała Katarzyna Sójka z PiS. Dla niej to odwracanie uwagi wyborców.

Nie chcecie rozmawiać o tym co jest ważne, o tym, że nie spełniliście stu konkretów, na które Polacy czekają, a w zasadzie uwierzyli w wasze kłamstwa i myśleli, że to zrealizujecie. Dzisiaj okazuje się, że w wielu przypadkach nie podjęliście żadnych działań w tym kierunku. Rolnicy, którzy mają problemy w ogóle was nie interesują, lepiej porozmawiać o aborcji

- mówiła Katarzyna Sójka.

Projekt Koalicji Obywatelskiej określa aborcję do 12. tygodnia ciąży jako świadczenie zdrowotne. Posłanka z Poznania Katarzyna Kierzek-Koperska apelowała do przeciwników ustawy o niepowoływanie się na wartości religijne.

Nas parlamentarzystów nie wybierają księża, tylko obywatele i obywatelki i dla nich stanowimy to prawo, nie tylko dla nas, dla 460 osób. Skoro kobiety chcą wyboru, to mamy obowiązek dać im ten wybór. Nikt w Polsce nie jest zmuszany i nie będzie do aborcji

- mówiła Katarzyna Kierzek-Koperska.

Posłanka Ewa Schädler skrytykowała poziom debaty na temat prawa aborcyjnego. Według niej, tylko kobiety czujące się bezpiecznie, zdecydują się na zajście w ciążę.

Ani jedna strona drugiej nie przekona, ani ta strona nie przekona innej. Po prostu są różne się światopoglądy. Tak jak jedna i druga strona ma różny światopogląd, tak Polacy mają różne światopoglądy, ale my szanowni państwo stanowimy tutaj prawo, które powinno przede wszystkim zadbać o bezpieczeństwo

- mówiła Schädler.

Przeciwko legalizacji aborcji opowiadali się przede wszystkim politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. Usuwanie ciąży porównywali do zabijania dzieci.

https://radiopoznan.fm/n/3X8BfM
KOMENTARZE 3
Robert Es
Robert Es 15.04.2024 godz. 12:48
To nie jest sprawa tylko kobiety. Skoro - jak mówi jedna z wielokrotnie wybieranych Posłanek Polskiego Parlamentu - mówi, że również mężczyźni mogą być w ciąży i urodzić dziecko, to sprawa (jak widać) nie dotyczy samych tylko kobiet!!!
Poza tym, jeżeli właścicielem auta są dwoje, to do dalszych spraw jego dotyczących, (ubezpieczenie, sprzedaż, złomowanie) musi zachodzić współdziałanie obojga, niezależnie w czyim garażu jest zaparkowane.
Piotr Pazucha
Pozhoga 12.04.2024 godz. 10:03
Od 1997 r. i ówczesnego orzeczenia TK wiemy, że w Polsce zabijanie ludzi od momentu poczęcia jest sprzeczne z konstytucją. I co? I nic - lewactwo dalej bredzi o ,,prawie do wyboru" i składa projekty ustaw niezgodne z konstytucją.
Jaki wybór ma to dziecko, się pytam?
Michal Zielinski
Lewackie "matki" 12.04.2024 godz. 07:28
po co wam dzieci?
Można mieć pieska lub kotka , albo nawet dwa! Na spacerach w parkach czy zieleńcach, dziecko małe lub w wózku to rzadkość. Ale psich matek czy ojców, całe dziesiątki! Szczekanie w mieście od rana to norma.Rosniemy na potęgę Polsko.