NA ANTENIE: PIERWSZA PLANETA OD SŁOŃCA
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Debata o Malcie, protesty przeciwników

Publikacja: 27.06.2014 g.19:11  Aktualizacja: 26.10.2015 g.12:44
Poznań
To był najtrudniejszy moment w historii festiwalu - mówił Michał Merczyński otwierając w piątek po południu debatę na temat odwołania kontrowersyjnego spektaklu "Golgota Picnic".
Golgota Picnic piątek (11) - Jacek Butlewski
/ Fot. Jacek Butlewski

Spotkanie z udziałem kilkuset osób odbyło się na Placu Wolności. Zdecydowanymi krytykami odwołania przedstawienia Rodrigo Garcii byli goście trwającej w Poznaniu dyskusji - w tym Krzysztof Materna, Jacek Żakowski i socjolog z UAM - Krzysztof Podemski.

Argentyński reżyser Rodrigo Garcia przyznał, że we wszystkich krajach, w których wystawiał spektakl, były protesty, natomiast Poznań to jedyne miasto, w którym przedstawienie odwołano. Reżyser teatralny Lech Raczak wypił w CK Zamek czarną kawę na znak żałoby po odwołaniu przedstawienia Garcii. Porównuje on zamieszanie z "Golgotą Picnic" z szykanami wobec twórców i cenzury W okresie PRL-u.

Debacie spokojnie przysłuchiwała się grupka przeciwników "Golgoty Picnic", w tym Maria Golińska z Poznańskiego Związku Patriotycznego Wierni Polsce. Powiedziała, że widziała spektakl Golgota Picnic i że - jej zdaniem - jest nie tylko antychrześcijański, ale także pornograficzny.

Po zakończeniu debaty na Placu Wolności odbyło się czytanie sztuki Rodrigo Garcii. Z kolei o godz. 18 rozpoczął się protest przeciwników spektaklu.

Pod Zamkiem w Poznaniu zebrało się około 100 osób, którzy modląc się chcieli zaprotestować przeciwko - jak mówią - atakom wobec katolików. Policja spodziewała się nawet 50 tysięcznej manifestacji. - Przyjechało nas tak mało, bo nasz przeciwnik rozproszył siły, nie możemy być wszyscy w jednym miejscu - mówi inicjatorka protestów - Anna Kołakowska, która do Poznania przyjechała z Gdańska.

___

Po odwołaniu przedstawienia w Poznaniu był on czytany bądź pokazywany w wersji sfilmowanej w 30 miastach kraju. W Bydgoszczy kilkunastoosobowa grupa przerwała wieczorną projekcję zapisu video spektaklu "Golgota picnic" w Teatrze Polskim. Rozpylony został cuchnący gaz. Ochrona usunęła osoby zakłócające pokaz. Przed Teatrem trwały śpiewy i modlitwy setek osób protestujących w różnym wieku i z różnych środowisk: od katolickich, przez działaczy stowarzyszeń, czy partii politycznych, po rowerzystów.

Protest przed Teatrem Polskim w Bydgoszczy skończył się po godz. 22.00. Część widzów opuściła widownię teatru jeszcze przed końcem projekcji. Wychodzący określali sztukę jako nudną i bezwartościową. Tuż przed 22.00 doszło do jeszcze jednego incydentu: jedna z osób została oblana cieczą, która poraniła jej nogę. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia.

Brak zainstalowanej wtyczki Flash
https://radiopoznan.fm/n/
KOMENTARZE 16
libero 29.06.2014 godz. 16:52
igo
Wolałbym mieć stu prawdziwych wrogów niż jednego takiego fałszywego przyjaciela jakim ty jesteś.
Jeszcze niedawno zaciekle broniłeś Wesołowskiego i opluwałeś wszystkich którzy myśleli normalnie
czyli nie tak jak ty. Teraz zasłaniasz się prymasami i papieżami ,że to Oni mają się czerwienić zamiast ciebie.
Oj igo , ty kolegów raczej nie masz , a jeżeli masz to takich jedynie jak ty .
Zakoduj sobie w łepetynce ,że
Wesołowski już nie jest żadnym arcybiskupem bo jago szef Franciszek
ZERWAŁ mu publicznie zafajdaną purpurową sutannę.
Teraz jak Wesołowski zamknie powieki na wieki
zostanie pochowany gdzieś pod płotem . Ale nie martw się.Nikt raczej nie będzie gwizdał, bo nikt normalny
nie zniży się do poziomu katoli.
igo. 29.06.2014 godz. 16:06
Zbędna kąśliwość, która polotu nikomu i niczemu tutaj nie dodaje.Nie muszę się rumienić z powody abp Wesołowskiego, wystarczy że hierarchowie się rumienią z prymasem Polakiem na czele i samym Papieżem Franciszkiem. Swojego proboszcza i księży na mojej parafii dobrze znam, nigdy o żadnym duchownym nie powiedziałem "pedofil".
Co do ONZ,etu to akurat nie ONZ jest powinien zajmować się religią czy Kościołem. Żaden w Kwestii Kościoła z ONZ,etu autorytet jest.
libero 29.06.2014 godz. 13:28
igo
Masz rację.
Ty nie musisz się rumienić z powodu Wesołowskiego .
Z powodu wyczynów Wesołowskiego rumienią się tylko prawdziwi Polacy
nie tylko przed ONZ -tem .
igo. 29.06.2014 godz. 10:17
Spoko Rychu! Tadek, Zdzichu!...
To co robię dla sprawy Kościoła Katolickiego zupełnie wystarczy. Nie muszę być wszędzie. Nie muszę jednocześnie rozdawać ulotek o "Golgocie Pic Nic", być na każdym wykładzie o "Gender" czy ścigać satanistów. Nie muszę także się rumienić z powodu abp. Wesołowskiego. Mam szereg innych zajęć na których znacznie bardziej mi zależy od np demonstrowania przeciwko Garcii.
Kościołem kieruje sam Najwyższy i z tego co pamiętam z Pisma Św. - "Bramy piekielne Kościoła nie przemogą".
Nie pozwolę jednak by w moim najbliższym otoczeniu krzewiła się durnota. A i czasem , by ją z własnego podwórka wyplenić to i za własny płot trzeba wyjść.
libero 28.06.2014 godz. 23:35
Panie Tadek
To jest dobry przykład,że rząd Tuska i rząd kościoła katolickiego w Polsce
Bardzo dobrze ze sobą współpracuje w imię miłości i zrozumienia.
Kiedy rząd Tuska okradł legalnie Polaków z OFE to rząd KK w Polsce
rozpętał wojnę z GENDER w zamian za ofiarę z pieniędzy wszystkich podatników
na rzecz nie tylko Opatrzności Bożej.
Teraz kiedy wybuchła afera podsłuchowa i wylanie dyscyplinarne z roboty
ARCYpasterza Wesołowskiego za chorą miłość do dzieci oba te rządy dały na pożarcie Golgotę Picnic.
Propaganda poszła równolegle z ambon , tv i radia .To wszystko podparte internetem
przeszło chyba najśmielsze oczekiwania obu tych rządów .
Katolicy nadal skomlą dlaczego całą sprawą nie zajmuje się rząd.Widać nie mają
większych zmartwień niż spektakl który chciało obejrzeć ok. 200 osób.
Cały czas w najjaśniejszej Polsce odbywają się msze satanistyczne i jakoś nic o nich
nie słychać .A satanistów w Polsce jest ładnych parę tysięcy.
Tyle tylko ,że rząd Tuska i rząd KK wie,że żaden katol z satanistami nie zadrze więc się w to nie bawią .

igo
jest dobrym przykładem odwagi i wytrwałości katolickiej.Kupa śmiechu z niego .
Tadek 28.06.2014 godz. 22:40
A ja wciąż zastanawiam się, kto i w jakiej wysokości (bo gdzie, to wiadomo), złożył stosowną ofiarę ("co łaska") za tak znakomitą reklamę spektaklu, którego obszerne fragmenty można oglądać na You tube (panie igo i inni religijni fanatycy.
PROTESUJCIE!!!!!!!)) i które mnie np. w ogóle nie kręcą.
Podejrzewam, że takich jak ja jest dużo więcej.
Myślę, że pewnie poza tymi dwustoma desperatami chętnymi do obejrzenia tych czarów na Malcie, chętnych do obejrzenia ich byłoby raczej niewielu.
Ale dzięki kościelnej reklamie, czy też "Społecznej inicjatywie" (ha!ha!ha! Dobre), jak to dziś w "Widziane z Poznania" nawijał ksiądz w cywilu z tyt.dr.czyli niejaki p.Henio Krzyżanowski, o tym spektaklu mówią wszystkie media i piszą nawet takie szmatławce jak NIE czy FiM.
P.Henio pochwalił się także na antenie!, że to ON jest tym bohaterem i niezłomnym katolickim bojownikiem.dzierżącym ten bohaterski i niezwykle buntowniczy napis "Bluźnierstwo nie z moich podatków".
(Panie Henryku... Też nie chcę, aby religia katolicka w szkołach czy utrzymanie koś.kat. i koscielnych instytucji w Polsce był finansowane z MOICH).
Z pracy wróciłem radosny i pełen nadziei, że WRESZCIE!!!!! zobaczę jak wygląda HOMO KATOLIKUS, a tu kicha.
Pan Henio, mimo "niezłomnej" odwagi, buźkę zasłonił
A szkoda.
Przecież to kolejna jego szansa na jego sukces.
Proszę o więcej.

Takie oblicza powinny być w Polsce jawne.
Panie Henryku, księże, doktorze....
Ateiści czy inni wrogowie koś.watykańskiego nie są raczej agresywni i pan nie musi się bać.
My niestety tak.
igo. 28.06.2014 godz. 18:29
Wobec takiej głupizny nie można przejść bez protestu. Niestety. Podobnie jak nie można udawać że nic się nie dzieje gdy chamstwo zaczepia bezczelnie kogo na ulicy. Ta sama sprawa. Przemoc za pomocą sztuki, przemoc na ulicy, zawsze powinna się spotkać ze zdecydowana odprawą. Polacy ostatnimi laty nie bardzo sobie z tym problemem radzą. Uważają że jak coś złego jest na scenie to ich to nie dotyczy, że to nie przejdzie do życia codziennego. Lub że jak powieszą kamerkę w ciemnej uliczce to się bandzior przestraszy. Dziennikarze też jacyś tacy dziecinni się zrobili. Przyleciał jeden palant z Brazylii, pluje na Polskę a wszyscy już go całują w 4 litery. Światowiec od taplania się w śmieciach.
libero 28.06.2014 godz. 15:29
To sami chrześcijanie zrobili najlepszą reklamę .Media tylko przekazują jak
dzisiaj wygląda nieudolne i komiczne powstanie chrześcijan na ziemi na której to wszystko się zaczęło .
Przemek 28.06.2014 godz. 14:28
Część mediów zrobiła darmową reklamę dla marnego "artysty". Spektakl by przeszedł bez echa, dzięki reklamie "artysta" ma sławę i "uznanie".
libero 28.06.2014 godz. 12:47
igo
Zapytaj się starszych księży jakie były cyrki w Poznaniu
kiedy otwarto pierwszy Sex Shop w chrześcijańskim mieście Poznań .
Młodszym forumowiczom mogę zdradzić,że do tego sklepu rozpusty wpuszczano wtedy za okazaniem
dowodu osobistego.Czyli tak samo jak dzisiaj na Golgotę Picnic.
Teraz do sex shopu może wejść każdy,chociażby z ciekawości.
Wtedy księża też udawali zgorszenie , a dzisiaj sami się w nich zaopatrują .
Świat się zmienia igo .
libero 28.06.2014 godz. 12:25
igo
Sam sobie wystawiasz świadectwo ile jesteś warty.
Jeżeli sam się przyznajesz,że nie wytrwałeś do końca , a starsze babcinki wytrwały ,
To co z Ciebie za wojownik ? Hetman żółkiewski pewnie się teraz czerwieni ,że ma takich
mięczaków jak Ty w swoich szeregach.To czarne coś z białym zygzakiem to była chyba jego chorągiew.
Ty jako skrajny katol powinieneś TRWAĆ tam i gwizdać do ostatniej kropli potu i śliny.
A Ty podwinąłeś ogon i zostawiłeś starsze koleżanki .Oj nieładnie igo.
igo. 28.06.2014 godz. 07:04
Pod tzw. Zamkiem, czyli pod Centrum Kultury Poznań (byłe cesarskie mauzoleum wzorowane na germańskiej architekturze) przeciwko tzw. sztuce "Golgota Piknik" protestowało około 300 osób. A może i więcej.
W zasadzie to modliło się o rozum dla grupki kulturowych dewiantów, którzy nie bardzo sobie zdając sprawę o czym w "Golgocie" mowa dokumentowali, że odwołanie spektaklu to napaść na wolność słowa. Napaść na prawo artysty do swobody wyrażania, na sztukę i w ogóle na demokrację. A jeden z owych poznańskich obrońców sztuki to nawet w poczuciu swojej zgryzoty i bezsilności wobec takiego obrotu sprawy, w godzinie odwołanego spektaklu, wypił na Zamku, w milczeniu, samotnie, CZARNĄ kawę. Du..y to niestety nikomu jednak nie urwało.
Natomiast na Placu Wolności przeciwko poznaniakom gardłowało kilku warszawskich pudli od "nowomowy" jakiś chyba Żakowski i ktoś tam jeszcze.
Nie wiem czym się zakończyło spotkanie protestacyjne pod Zamkiem, chyba na koniec (nie dotrwałem do końca) dotarła tam jakaś grupka niosąca czarna flagę z białym zygzakiem. Nie mam pojęcia czego symbolem mogła być owa flaga. Pozdrawiam.
libero 27.06.2014 godz. 22:58
igo
Znowu normalność ZWYCIĘŻYŁA !
libero 27.06.2014 godz. 22:54
igo
Nawet w św Brazylii piłkarze i kibice mieli dzisiaj wolne od MŚ , żeby obejrzeć transmisję na żywo z
powstania chrześcijan w katolickim Poznaniu :))))))))))))))))))))))))))))))
Masz rację było Was chyba 51 albo 52
w ponad półmilionowym mieście katolickim .Jak widać były posiłki z Gdańska
i dlatego to zamieszanie w obliczeniach.
igo
zmieścilibyście się w JEDNEJ salce katechetycznej .
Mogłeś zaparzyć ziół dla emerytów i załatwić dwa czteropaki dla ich wnucząt .
BŁAchachahaha ha ha ha ha .
Czteropaki oczywiście B.A.
igo. 27.06.2014 godz. 22:33
Osób było więcej jak pięćdziesiąt.
olala 27.06.2014 godz. 21:40
Mało nie znaczy nikt. Występ został odwołany-po co więcej-zaszłaby potrzeba ludzi było by więcej.