Kto nie złoży deklaracji, temu w drodze administracyjnej władze same obliczą koszty odbioru śmieci posługując się danymi urzędowymi. W ostateczności mogą być nawet kontrole przeprowadzane przez Straż Miejską. Za brak pojemników na śmieci mieszkańcy mogą być karani mandatami o wysokości 500 zł.
Najczęściej ludzie mają problem z określeniem ile osób mieszka w danym lokalu. Kinga Kokoszyńska z Urzędu Miejskiego wyjaśnia, że trzeba wpisać nie ilość osób zameldowanych, ale faktycznie stale tam przebywających. Błędy w deklaracjach dotyczą też obliczeń opłat. W rubrykach trzeba pomnożyć ilość osób zamieszkałych przez kwotę, która obowiązuje np. za śmieci segregowane to 11 zł od osoby. Czyli 5 X 11. Wychodzi 55 zł, a mieszkańcy wpisują w rubryce swoje dotychczasowe, opłaty które często są niższe lub wyższe.
Na dziewięć dni przed końcem terminu składania deklaracji z tego obowiązku wywiązało się niecałe 10% mieszkańców. - Czas mija - przypominają urzędnicy.