NA ANTENIE: KrlewskiWieczr/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Dlaczego karetka nie uciekła z pułapki? Mamy hipotezę [FILMY]

Publikacja: 04.04.2019 g.15:15  Aktualizacja: 05.04.2019 g.13:00 Grzegorz Ługawiak
Poznań
Na naszej stronie internetowej obejrzeć można film zarejestrowany przez kamery monitoringu na przejeździe kolejowym w Puszczykowie gdy karetka pogotowia została zmiażdżona przez pociąg.

W tym wypadku zginęło dwóch ludzi - lekarz i ratownik. Trzecia osoba jadąca karetką - kierowca ratownik - w ciężkim stanie przebywa w szpitalu w Puszczykowie.

Oglądając uważnie nagranie z wypadku można dostrzec, że karetka, ustawiając się równolegle do szlabanu, by uniknąć uderzenia przez pociąg, wpada przednim, prawym kołem w szczelinę między szyną a betonową płytą przejazdu kolejowego. Kierowca usiłuje wyjechać z pulapki, ale skręcone w lewo koło nie znajduje przyczepności na wypolerowanej, metalowej szynie.

Na ujęciach z kilku kamer widać, że pojazd szarpie skokami w przód, aż do samego momentu uderzenia. To wyjaśniałoby dlaczego załoga nie ruszyła i nie wyłamała szlabanu, by ratować życie. Czy nasza hipoteza jest prawdopodobna?

Nagranie widział Robert Szpindor ze Skoda Auto Lab, ekspert od bezpiecznej jazdy. Jego zdaniem, w końcowej fazie filmu widzimy, że coś się dzieje z samochodem, gdy kierowca ustawił auto wzdłuż torów. Do zbadania jest, moim zdaniem, czy np. opona nie ślizgała się po szynie i kierowca nie mógł zdecydowanie dodać gazu i uciec. Fakt jest jeden - w takich sytuacjach, kiedy zbliżamy się do przejazdu zawsze trzeba patrzeć na światła - mówi ekspert.

Jeżeli już zaczynają świecić absolutnie nie powinniśmy wjeżdżać na przejazd. Jeżeli już się na nim znajdziemy, a rogatki są zamknięte - powinniśmy dodać gazu i zjechać z przejazdu, nawet jeśli zniszczymy szlaban.

Do tej sprawy będziemy wracać.

 

https://radiopoznan.fm/n/sBmGAs
KOMENTARZE 29
JK 07.04.2019 godz. 16:19
Ale absolutną zagadką w tym wszystkim jest,dlaczego ten lekarz i sanitariusz nie ewakuowali się?!!!
Oby nie 06.04.2019 godz. 23:21
A jesli prawda jest tak brutalna, ze nikt nie chce zasugerowac tego glosno?
aleks 06.04.2019 godz. 16:27
No przepraszam ale to jest kierowca zawodowy? Tak się zachowuje na torach? 0 rozumu 0 logiki szkoda słów. Tutaj nie ma jakiegokolwiek usprawiedliwienia dla kierowcy. Współczuje rodzinie szoferaka bo brzemie też na nich spada. Zatrudniony też pewnie po jakichś układach i znajomościach bo wiadomo że tak to się odbywa. Przykre ale niestety tak tu jest w priwislanskim kraju.
jurek 06.04.2019 godz. 07:33
Przekombinował. Gdyby zatrzymał się w momencie gdy ukosem wjechał na chodnik ... nic by sie nie stało. Strach sparaliżował myślenie. Inna sprawa, ze wjechał na przejazd gdy oczywiste było , że nie zdąży...
Robson 05.04.2019 godz. 10:38
@K6T, zamiast obalić, wzmocniłeś tę hipotezę. Skoro napęd jest na tył, to skręcone przednie koła płużyły na szynie (widać, że samochód porusza się w przód linii prostej, choć ma skręcone koła). Silnik z momentem 360 Nm nie gaśnie na cztery szarpnięcia. Albo gaśnie na raz, albo rusza.
K6T 05.04.2019 godz. 10:28
Teoria upada - to jest VW Crafter/MB Sprinter, napęd jest na tylną oś. Moim zdaniem kierowca spanikował i silnik zgasł, tak jak mówi @PST
Mir 05.04.2019 godz. 09:45
Strach wzywac karetke jak poznalo sie sposob myslenia prezentowany przez "kierowce karetki". Ewidentna glupota prowadzacego pojazd a te banialuki o nieocenianiu i zagrozeniu zycia sa zenujace. Ja nie wiem kto pracuje w szpitalach ale po ostatnich przypadkach smierci pacjentow i wypadkach drogowych z udzialem karetek mozna postawic teze ze ci madrzejsi dawno juz opuscili polska sluzbe zdrowia. Przykre szczegolnie dla pacjentow.
Chudy 05.04.2019 godz. 09:15
Monika. Racja 100%
Monika 04.04.2019 godz. 23:45
do kierowcy karetki : tak tutaj byli to ewidentnie ludzie nieodpowiedzialni, widzisz jak karetka spokojnie sobie wjezdza przy zamknietym lewym szlabanie a prawy juz sie zamyka, a ten se jedzie jak gdyby nigdy nic a pozniej kolka kreci. Glupote nalezy karcic a nie usprawiedliwiac
Antoni 04.04.2019 godz. 23:28
Kierowca odpowiada swoim majątkiem za szkodę wyrządzoną w powierzonym mieniu. Nie ma OC, ani auto casko. Do wysokości 3 pensji. I chcąc uniknąć takiej szkody w trakcie wyłamywania barierki, szlabanu próbuje ustawić pojazd równolegle do toru i szlabanu w nadziei, że pociąg go nie sięgnie. Niestety.
aga 04.04.2019 godz. 23:18
i o czym tu dyskutowac, karetka po pierwsze ewidentnie wjezdza na tory przy zamknietym juz lewym szlabanie a prawym zamykajacym sie. Po drugie na filmie absolutnie nie widac od samego poczatku aby kierowca chcial forsowac szlaban. Bardzo prosze aby nie usprawiedliwiac ludzkiej gl@poty, bo to tylko pogarsza sprawe.
Glizda 04.04.2019 godz. 23:15
wina ewidentna kierowcy , zamiast rozpędzić karetkę i staranować barierkę to on jakieś cyrki odstawiał , no i czemu jak zobaczył co się dzieje nie kazał wszystkim wypier z karetki ? chyba mieli nogi
myslacy kierowca 04.04.2019 godz. 21:15
czytam te komentarze i nie wierze ze tulu tu fachowcow super kierowcow az nie chec sie komentowac i dalej czytac tych glupich uwag
Mietek 04.04.2019 godz. 21:15
do Piotr: jesteś idiotą i oszczercą! Czy mając problemy w pracy czy rodzinie i nawet chcąc z tego powodu popełnić samobójstwo, myślałbyś, jak to zrobić widowiskowo, niespodziewanie i przy okazji zabić innych ludzi? Nie wiem, czy na twoje insynuacje jest jakiś paragraf, ale na miejscu jakiegoś kolegi tego poszkodowanego i może bohaterskiego kierowcy obiłbym ci ryło!
kierowca karetki 04.04.2019 godz. 21:01
pytanie do całej rzeszy przemądrzałych i nazywających kierowcę idiotą...jakbyś ty się zachował w tak dramatycznej sytuacji mając przed oczyma widmo śmierci? Ogromny stres mógł sprawić, że samochód gasł przy uruchamianiu silnika, a może....ręka drgała, panika przeszywała umysł. W takich sytuacjach człowiek potrafi podejmować irracjonalne decyzje.
Zanim nazwiesz kierowcę idiotą czy głupcem pomyśl, ze ten człowiek godzinę temu uratował komuś życie przyjeżdżając na czas do ciężko chorego. Po prostu zamilczmy nim pisać tak głupio mądre teksty
Qwerty 04.04.2019 godz. 20:44
Ja widzę że gdy obrócili się przodem do pociągu zauważyli pociąg a wtedy zgasł mu pojazd. Dlatego szarpał. Tam nie ma żadnych szczelin, by mogło wpaść tam koło
Piotr 04.04.2019 godz. 20:09
Tam jest nowy przejazd imię ma żadnych szczelin . Ja uważam że kierowca zrobił to celowo , gdyby by chciał ratować sytuację to by pojechał na wzrost , problemy w pracy lub w rodzinie ..
Art 04.04.2019 godz. 20:06
A myślę że kierowca nie chciał uszkodzić samochodu bo potem miałby chryje w szpitalu że zrobił ryskę na karoserii, chciał uratować samochód a nie ludzi ą potem już było za późno
:( 04.04.2019 godz. 19:47
w 100% zgadzam się z Markiem. Tego kierowcę leczyć psychiatrycznie - nigdy nie powinien mieć prawka jazdy, nawet na rower. Niestety - po ostatnich ich wypadkach - większość kierowców karetek powinna mieć cofnięte prawko.
poznaniak 04.04.2019 godz. 18:57
uczyć na kursach WYŁAMYWANIA ROGATEK w takich sytuacjach!!!!
Po to są z plastiku, aby dawały taką możliwość.
Marek 04.04.2019 godz. 18:50
Cała dyskusja na nic . Trzeba napisać krótko i rzeczowo . Kierowca idiota . Jak żal tych biednych ludzi którzy zgineli w tak głupi sposób przez kierowce bezmózga . Jeśli w karetkach pracuje takich więcej to strach być ich pacjentem . Powtarzam , kierowca bezmózg i w tym wypadku MORDERCA !!!!!!!
Kamil123 04.04.2019 godz. 18:42
O czym wy piszecie. Ewidentnie kierowca bez doświadczenia, widział z której strony jedzie pociąg, a próbował wykonać manewr zawracania na trzy. Jednak ewidentne łamanie prawa, czym było wogóle pomyślnie wjazdu za szlaban, kolejno czekał a w momencie kiedy refleks szachisty zakminił dojechał do prawie zamkniętego szlaban po prawej. Jeśli przeżyje powinien odpowiedzieć za podwójne zabójstwo.
PST 04.04.2019 godz. 17:40
W ostatnich sekundach jak szarpie samochodem stwierdzam, że w nerwach kierowcy zgasł silnik taka jest prawda.
kierowiec bĄbowiec 04.04.2019 godz. 17:27
Przepis jest jasny jak słońce: jeżeli zapala się CZERWONE ŚWIATŁO przed przejazdem, TO ABSOLUTNIE NIE WOLNO WJEŻDŻAĆ NA PRZEJAZD! Więc cała dyskusja jest bez sensu. Kierowca ZŁAMAŁ PODSTAWOWY PRZEPIS Prawa o Ruchu Drogowym. Cała reszta to tylko tragedia ofiar i ich rodzin.
Ja 04.04.2019 godz. 16:59
Szkoda ludzi. Dlaczego bokiem chciał stanąć. Bo jakby włamał szlaban i uszkodził karetkę to by z własnej kieszeni musiał zapłacić. Pojazdy uprzywilejowane powinny mieć bezwzględne pozwolenie w takiej sytuacji jechać że szlabanem.
mazur 04.04.2019 godz. 16:49
albo ratownik albo kierowca specjalistycznego pojazdu? obydwu fuch nie można ciągnąć!!!
Z 04.04.2019 godz. 16:42
Pan dziennikarz to chyba się nie mył. Po stwierdzeniu że samochód wpadł w kilku centymetrową szczelinę to człowiek płacze że śmiechu to czytając.
Ani 04.04.2019 godz. 16:36
Problem jest taki że lekarz i ratownicy byli pewnie z 5 dyżur z rzędu w pracy czego nikt nie sprawdza i nie kontroluje a warto. Bo to oni mają nieść pomoc innym
sas 04.04.2019 godz. 16:10
Panie redaktorze, problem polega na tym: dlaczego kierowca próbował się jakoś ustawić na tak małej przestrzeni a nie wyłamał delikatnych zapór?