Przez pół roku bracia z Ksawerowa w gminie Kramsk pod Koninem dręczyli konia. W piątek zwierzę ze złamaną kością kopytową, które codziennie zmuszane było do pracy, trafiło do ludzi z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals. Tam znajdzie odpowiednią opiekę. Jak to się stało, że cierpienia zwierzęcia trwały tak długo?
/ Fot. Iwona Krzyżak
Okazało się, że także i inne zwierzęta w gospodarstwie braci cierpią. OTOZ
Animals chce doprowadzić do tego żeby jak najprędzej zostały zabrane.