Pod koniec lipca kwota przeterminowanych o minimum 30 dni zobowiązań dłużników wyniosła blisko 41,2 miliarda złotych. Grupa Kruk sprawdziła skąd bierze się zadłużenie Polaków.
Jak powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej Agnieszka Salach z biura prasowego Grupy, najczęstszym powodem jest brak wystarczającej ilości pieniędzy na opłacenie bieżących rachunków i podstawowych zakupów. Brak pieniędzy na najważniejsze wydatki doprowadził do zadłużenia niemal 36% osób. 33% badanych do zadłużenia doprowadziła utrata pracy. 30% ankietowanych przyznało natomiast, że przeceniło swoje możliwości finansowe i nie było w stanie spłacać w terminie rat kredytów i pożyczek. Co dziesiąta osoba przyznała, że kupowała niepotrzebne rzeczy i stąd wzięło się jej zadłużenie.
Z badania wynika również, że istotny wpływ na przyczyny zadłużenia może mieć miejsce zamieszkania. Okazało się, że spory odsetek zadłużonych to mieszkańcy wsi i małych miejscowości, gdzie zarobki są niższe niż w dużych miastach. Utrata pracy jest natomiast najczęstszym powodem zadłużenia mieszkańców dużych miast. Agnieszka Salach zwraca uwagę, że na sytuację finansową duży wpływ ma nie tylko zasobność portfela, ale też wiedza finansowa i nawyki. Ważna jest kontrola wydatków w stosunku do przychodów i jak się okazuje, nie każdy zdaje sobie sprawę, jaką część pieniędzy potrzebuje na opłacenie podstawowych rachunków.
Agnieszka Salach zaznaczyła, że najbardziej zadłużone są osoby między 36. a 45. rokiem życia. Badanie zostało przeprowadzone na przełomie lipca i sierpnia tego roku metodą ankiety internetowej na próbie 400 osób borykających się z zadłużeniem.