Pismo w tej sprawie trafiło do Państwowej Komisji d.s. Pedofilii, która zwróciła się do Prokuratury Rejonowej w Koninie z wnioskiem o sprawdzenie zarzutów - mówi prokurator Ewa Woźniak, rzecznik Pokuratury Okręgowej w Koninie.
Takie doniesienie wpłynęło z Państwowej Komisji d.s. Pedofilii. Prokuratura prowadzi postępowanie w tym kierunku, w tej chwili jest ono na etapie początkowym. Pismo, które wpłynęło do Państwowej Komisji, a następnie zosało przesłane do prokuratury jest pismem anonimowym, więc wymaga szczególnego sprawdzenia. Nigdy nie mamy pewności, czy anonim jest próbą szkalowania kogoś, czy prawdziwym doniesieniem o faktycznie zaistniałym przestępstwie. Po to jest postępowanie przygotowawcze, żeby sprawdzić te wszystkie okoliczności, które są podane w piśmie
- mówi prokurator.
Autorami pisma są uczniowie jednej ze szkół ponadpodstawowych, której nauczyciel - wymieniony w doniesieniu z nazwiska - miał dopuścić się nadużyć.
Sprawą zajmuje się też Kuratorium Oświaty, poinformowane o sytuacji w podległej mu placówce.