Działo się to na ulicy, będącej miejskim fragmentem drogi wojewódzkiej 432 Września-Śrem. Kierowcę sfilmowała kamera zamontowana w samochodzie innego uczestnika ruchu. Autor filmu przesłał film do redakcji Motosygnałów Radia Poznań.
Do dziwnej, a może skandalicznej sytuacji doszło na ulicy Niedziałkowskiego pomiędzy rondem a przejazdem kolejowym, na odcinku 500-700 metrów. Na filmie z perspektywy auta jadącego jezdnią w tym samym kierunku widać, jak nagle, na wysokości terenów cukrowni, z prawej strony mija je, mknąc po chodniku, białe audi na poznańskich numerach.
Samochód wyprzedza sznur aut, zostawiając za sobą kurz i dym. Jedzie chodnikiem podzielonym na ścieżkę rowerową i pas dla pieszych. Wydaje się, że zmusza do ustąpienia rowerzystę. Wymija pieszą. Potem znika z pola widzenia i wtedy zjeżdża na jezdnię, po czym znowu - co widać - wjeżdża na chodnik, by zjechać zeń przed szlabanami, które właśnie zaczynają opadać. Białe audi przejeżdża tory, wykonuje zygzak i odjeżdża; bariery opadają.
Policja nie dostała oficjalnego zgłoszenia, ale gdy film trafił na jej FB, podjęła działania. Edyta Kwietniewska z komendy w Środzie powiedziała nam, że trwa ustalanie, do kogo należy auto, kto nim jechał i dlaczego chodnikiem.