Ale, jak zapowiada wiceprezes Mateusz Krajewski, powodzenie projektu zależy od pozyskania grantów z Unii Europejskiej. To będzie trudne. - W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że województwo wielkopolskie, mimo zapowiedzi, nie przewidziało ani grosza na turystykę z nowej perspektywy programowania, dlatego musieliśmy odrzucić niektóre z naszych pomysłów i sięgnąć po inne, w tym wypadku będzie to rewitalizacja obiektów, która ma być w tej puli silnie reprezentowana - mówi Krajewski.
Chodzi o Wielkopolski Regionalny Program Operacyjny, czyli priorytety województwa w pozyskiwaniu środków unijnych z nowego rozdania. Na razie Familijny Poznań zatrudnił ludzi, którzy przygotowują biznesplan dla fortów. Fundacja chciałaby w Forcie IA przygotować tak zwaną battle arenę, czyli tor do gier np. paintball laserowy czy "strzelanki" z broni typu "air soft gun".
Fort II na Starym Żegrzu miałby natomiast stać się muzeum połączonym z restauracją. Jak połączyć komercję z historią w obiekcie, który jest zabytkiem? Miłośnik fortyfikacji Marcin Walkowiak jest przekonany, że można to połączyć. (cała rozmowa poniżej)
Na razie Familijny Poznań oszacował koszty samego sprzątania dwóch fortów na kilkadziesiąt tysięcy złotych miesięcznie. Kiedy umowa zostanie podpisana, fundacja wykorzystywać do prac porządkowych osoby osadzone lub odpracowujące wyroki. Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych zaproponował, że śmieci usunięte z fortów fundacja będzie składować w jednym miejscu, a miejska spółka będzie je usuwać na swój koszt.
Czujecie czujesz
Czekam na inne bardziej konkretne pytania z automatu lub reporterskie ...
Sypie sie normalnosc - zaczyna pszyspieszac innosc :) nowa normalnosc
Oczywiscie juz sie pogodzilem :) h :)