Jutro woda zacznie opadać, ale zagrożenie utrzyma się przez kolejnych pięć dni - mówi komendant lokalnej OSP, Mateusz Kmiecik.
Pokazały to właśnie sierpniowe opady. Padało w poniedziałek, a najwyższą falę mieliśmy w sobotę. Pokazuje to, że było potrzebnych pięć dób żeby cała woda z powiatu spłynęła do Odolanowa i naszym wąskim gardłem odeszła w stronę Odry
- dodaje Mateusz Kmiecik.
Prognozy na nadchodzące dni są optymistyczne. IMGW odwołał ostrzeżenia meteorologiczne przed silnym wiatrem i deszczem dla wszystkich wielkopolskich powiatów. Utrzymano alert hydrologiczny dla trzech zlewni na południu województwa od Leszna do Ostrowa.