To Małgorzata Nocóń-Hałat, która podróżowała z rodziną. Pochodzi z Darłowa.
- Jak podeszła do mnie pani stewardessa i powiedziała, że jestem dwumilionowym pasażerem, to byłam w szoku. To świetnie, że zorganizowano taką akcję. Nie słyszałam jeszcze, żeby gdzieś witano dwumilionowego pasażera. To był mój drugi lot samolotem. Nie czuję żadnego strachu, mieliśmy świetnego pilota - mówi dwumilionowa pasażerka.
W swojej historii lotnisko nie obsłużyło jeszcze w ciągu roku dwóch milionów pasażerów, a jak zauważa prezes portu Mariusz Wiatrowski - ten rok jeszcze się nie skończył.
- Według naszych danych i tego tempa, które mamy w tej chwili, dynamika wskazuje na poziom 2 miliony 400 tys. pasażerów do końca roku. To jest skok kategorialny, to już nie jest te nasze 20 proc., które zakładaliśmy, a które też byłoby świetnym wynikiem, ale to jest 30 proc. - mówi Mariusz Wiatrowski.
Dwumilionowa pasażerka z rodziną otrzymała pamiątkową tabliczkę i torby z gadżetami. Prezentem był też pobyt w saloniku VIP, do którego małżeństwo z dzieckiem zawieziono ekskluzywnym autem.