Problem dostrzega nie tylko ZTM, ale także pasażerowie, z którymi rozmawiał nasz reporter.
- Irytuje sam zapach i ogólnie ten dym. To irytuje ogólnie.
- Jeżeli ktoś nie pali, to tak, mi by było nieprzyjemnie, jeśliby ktoś przy mnie palił.
- Przy śmietniku palą, a mimo tego i tak wlatuje tutaj
- mówią poznaniacy.
Tak naprawdę chcieliśmy przypomnieć, że zakaz palenia obowiązuje na przystankach tramwajowych, autobusowych, ale być może nie wszyscy wiedzą, że ten zakaz nie dotyczy tylko i wyłącznie przebywania pod wiatą, ale na terenie całego przystanku. To jest bardzo istotne
– mówi rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu, Bartosz Trzebiatowski.
Granice przystanku najłatwiej rozpoznać po długości zatoczki lub namalowanego na jezdni białego zygzaka. To znak poziomy P-17. W przypadku przystanków tramwajowych, zgodnie z wytycznymi ZTM, krawędź peronu musi mieć co najmniej 45 metrów długości.
Za palenie bądź sprzedaż tytoniu na przystanku lub w innym zakazanym miejscu grozi od 20 do 500 złotych kary. W zeszłym roku poznańscy strażnicy miejscy ukarali za te wykroczenia 3052 osoby.