Stołówki szkolne będą mogły działać z zachowaniem wszystkich obostrzeń i zasad sanitarno-higienicznych - mówi rzecznik Kuratorium Oświaty w Poznaniu Magdalena Miczek.
Głównie chodzi o to, żeby posiłki były spożywane w tych samych grupach, z zachowaniem dystansu, żeby odległość między stolikami wynosiła co najmniej półtora metra, chyba, że są miejsca oddzielone przegrodą, ale ta przegroda musi wynosić co najmniej metr, licząc od powierzchni stolika. Poza tym, jeżeli nie ma takich warunków w szkole, to dzieci mogą spożywać posiłki w salach lekcyjnych, również z zachowaniem zasad bezpiecznego i higienicznego ich spożywania.
Takie same zasady obowiązywały na początku tego roku szkolnego, jeszcze przed trzecią falą pandemii.
Można się spodziewać, że w pierwszych dniach po powrocie do klas, nauczyciele będą zbierać deklaracje, czy dzieci będą chciały jeść obiady w szkole. Kiedy do tego dojdzie, regularne kontrole będzie w szkołach prowadził Sanepid. Będzie też reagował na wszystkie sygnały od rodziców o ewentualnych nieprawidłowościach.