Dziecko zostało bardzo poważnie pogryzione przez psy, kiedy zbliżyło się do nich z batonikiem. Dwa mieszańce były zamknięte w kojcu, ale dopadły je przez siatkę.
- Do zdarzenia doszło w niedzielę po południu w Osowej Sieni. Dziewczynka z licznymi, poważnymi ranami szarpanymi twarzy i nóg została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze. Przebywa tam w stanie śpiączki farmakologicznej na oddziale intensywnej terapii. Dziecko wraz z rodzicami przyjechało z Wielkopolski, żeby odwiedzić rodzinę - relacjonuje Maja Piwowarska ze wschowskiej policji.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że psy w typie owczarków niemieckich odgryzły dziecku nos i fragment twarzy. Zwierzęta miały aktualne badania weterynaryjne. Sprawą zajmuje się lubuska policja.