Jak wyjaśnia Paweł Galant, technik weterynarii w pilskim schronisku, wystarczy przestrzegać kilku zasad, by nasze psy przetrwały upały.
Musimy ograniczać spacery w największy upał. Wychodzimy praktycznie tylko wcześnie rano albo późnym wieczorem. Unikajmy jednak, by nasz pies miał styczność z nagrzanym asfaltem czy chodnikiem. Unikajmy także bardzo dużego wysiłku zwierząt podczas tak wysokich temperatur. Również nie zaleca się używania kagańców materiałowych weterynaryjnych, ponieważ one bardzo mocno ograniczają ruch kufy. Więc pies nie ma możliwości głębszego oddechu i schłodzenia ciała
- tłumaczy Paweł Galant.
Podstawą jest też zapewnienie zwierzęciu zarówno podczas spaceru, jak i w domu świeżej wody. Niezależnie od naszych starań, niestety każde zwierzę może dostać udaru cieplnego. Gdy zauważymy, że po spacerze nasz pies nie może złapać oddechu, wymiotuje, jest osłabiony, od razu musimy udać się do weterynarza.