Prelegentami byli profesor Zdzisław Krasnodębski, profesor Theo Kobusch oraz profesor Chental Delsol. Francuska filozofka mówiła, że według niej Zachód odzwyczaił się od cierpienia.
Profesor odwoływała się do myśli filozoficznej kiedy mówiła, że zachodnia Europa przez ostatnie dziesięciolecia żyła w dostatku, który sprawił, że nie myślało się już o kolektywie, a raczej o własnych problemach, szczególnie cielesnych. Europa środkowo-wschodnia z kolei cały czas żyje w obawie przed konfliktem i dlatego lepiej rozumie sytuację na Ukrainie. Dopóki człowiek jest człowiekiem - wojny będą
- mówiła profesor Chental Delsol.
Profesor Kobusch z Niemiec uważa, że wojnę Putina można porównać tylko do reżimu hitlerowskiego. Krytykował również niemieckie prowadzenie interesów z Rosją.
Z kolei poseł Parlamentu Europejskiego, profesor Krasnodębski mówił, że zagrożenie przychodzi nie tylko z Rosji, ale także choćby z Chin i że zmianę myślenia widać szczególnie na Zachodzie, gdzie dziś myśli się o bezpieczeństwie militarnym czy energetycznym.
Po wystąpieniach gości był jeszcze czas na pytania od publiczności. Goście zastanawiali się czy wielkie mocarstwa powinny ograniczyć swoje pragnienia. Według prelegentów to jedyna droga do utrzymania pokoju na świecie, a każda wojna oznacza upadek cywilizacji.