Podkreślała, że drogą do osiągnięcia poprawy jakości powietrza w europejskich miastach nie jest zmuszanie obywateli do zmiany środków transportu, ale edukacja. Twierdzi też, że to opinia publiczna i społeczny opór mogą doprowadzić do większej odpowiedzialności biznesu za środowisko. Zaznaczyła jednak, że należy uczynić przemysł bardziej ekologicznym, ale nie kosztem konkurencyjności.
- To o czym rozmowa jest w tej chwili w Europie, to jak sprawić, żeby ten przemysł europejski, będąc przemysłem zielonym, będąc przemysłem energooszczędnym, był przemysłem konkurencyjnym, bo inaczej będziemy jakimś kawałkiem linii produkcyjnej, która idzie przez Chiny i Amerykę - mówiła Elżbieta Bieńkowska.
Debatę zdominowały tematy lokalne i przedstawiciele różnych środowisk, które sprzeciwiają się masowej wycince drzew w mieście, czy zabudowy terenów zielonych.