Starcie Kolejorza z Radomiakiem. Lech będzie musiał wytrzymać presję
Już od dwóch miesięcy Lech Poznań pozostaje liderem piłkarskiej ekstraklasy.
PSL chce wrócić do tematu zmiany czasu i wykorzystać do tego polską prezydencję w Unii Europejskiej, która rozpocznie się w styczniu. Rada Unii Europejskiej zajmowała się tą sprawą już kilka lat temu, ale krajom nie udało się porozumieć w sprawie odejścia od przestawiania zegarków co pół roku.
"Myślę, że dobrze by było, żeby już skończyć z tą huśtawką. W tej chwili w Parlamencie Europejskim nie trwają żadne legislacyjne prace w tej sprawie, choć są propozycje" - mówi wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego, europosłanka z Wielkopolski Ewa Kopacz.
W Parlamencie Europejskim to nie jest sprawa, tylko i wyłącznie inicjatywy. Tam musi być szeroki konsensus, zatwierdzony również na Radzie Europejskiej, więc jeśli inicjatorom tego, żeby nie zmieniać wiecznie tego czasu, wystarczy siły i energii, to pewnie będziemy debatować w tym nowym parlamencie na ten temat . Jaki będzie finał - trudno przewidzieć
- wyjaśnia Ewa Kopacz.
Zmiana czasu powoduje utrudnienia między innymi dla pasażerów pociągów. Składy, które w nocy będą na torach, na godzinę staną na stacjach.
Już od dwóch miesięcy Lech Poznań pozostaje liderem piłkarskiej ekstraklasy.
Chrześcijański Ośrodek Pomocy Społecznej chce zaangażować uczniów kaliskich szkół, aby przygotowali paczki dla swoich rówieśników, których dotknęła powódź. To nie pierwsza taka akcja pomocowa.
W związku z nadchodzącą zmianą czasu kolejarze opracowali specjalny rozkład jazdy.