- Podtrzymujemy te tradycje - mówi Małgorzata Sawicka z Muzeum Rolnictwa w Szreniawie.
Muzeum Rolnictwa czuje się zobowiązane do potrzymania tej tradycji, a poza tym było to też święto rolników i pasterzy. Zawsze w Zielone Świątki odbywały się takie uroczyste procesje z chorągwiami, ze świętymi obrazami, które obchodziły granicę pól, żeby zabezpieczyć zbiory, też oprowadzano takiego umajonego woła.
Nazwa "umajone woły" nawiązuje do miesiąca, w którym to się działo, bo zielone świątki najczęściej przypadały w maju. Muzeum już po raz 19 zorganizowało festyn zielonoświątkowy. Od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Obok stoisk z regionalnymi wyrobami, można było spróbować sił z garncarstwie czy wyplataniu wianków.