Na stronach izby można przeczytać, że choć ustawa trafiła do sejmowej zamrażarki, to w dowolnym czasie może wrócić pod obrady Sejmu.
Flagi mają być znakiem protestu i pogotowia strajkowego - wyjaśnia Roman Wojtkowiak, członek władz Izby w powiecie leszczyńskim.
Wieszamy na domach dlatego, żeby wszyscy wiedzieli, iż sytuacja nie uległa zmianie odnośnie "piątki". W czasie epidemii jest to bezpieczna forma protestu, bo nie chcemy narażać ludzi. Wyrażamy także w ten sposób swoje niezadowolenie.
Nikt z władz Prawa i Sprawiedliwości nie zdementował, ani nie potwierdził informacji o przesunięciu nowelizacji do sejmowej zamrażalki.