Uczestnicy spotkania omówili najważniejsze zjawiska współczesnej polskiej zbiorowej pamięci historycznej. Debatę zdominował temat żołnierzy wyklętych. O potrzebie budowania pozytywnego mitu niepodległościowego podziemia mówił historyk i senator Jan Żaryn. Jego zdaniem nie wyklucza to rzetelnej dyskusji i oceny walki z lat czterdziestych i pięćdziesiątych.
Pojawił się też wątek upamiętnienia bohaterów tamtych czasów. Reżyser Arkadiusz Gołębiewski mówił o znaczeniu profesjonalizmu w pokazywaniu trudnej historii. Bez patosu, kiczu i przerysowania - tłumaczył dyrektor Festiwalu Filmów Dokumentalnych w Gdyni. O znaczeniu rzetelnego przekazu historycznego, także w pop kulturze, przypomniał historyk doktor Tomasz Łabuszewski. Współautor komiksów "Wilcze tropy" wskazał na dbałość o szczegóły w tych wydawnictwach. - To przeciwieństwo, niestety, wznawianych zeszytów PRL-owskiej propagandy - zaznaczył gość z Warszawy.
Inni paneliści mówili też o Wielkopolanach, zarówno tych wypędzonych z domów przez Niemców, jak i zabitych w Katyniu wielkopolskich policjantach. Pierwsze Wielkopolskie Forum Pamięci Narodowej zorganizował poznański IPN oraz Biblioteka Raczyńskich.