Prezydent Poznania chce uczyć religii w szkole. "Kiedyś chciałem być Jezuitą"

W tej sprawie obecne władze klubu złożyły do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. 10 lat temu tereny klubowe przy Harcerskiej miały być sprzedane za niespełna milion złotych. Wkrótce nabywca miał je sprzedać za prawie 7 milionów - mówi Konrad Kowalski obecny wiceprezes Towarzystwa Sportowego Polonii Poznań.
- Z analizy dokumentów i z opinii przedstawionej przez komisję rewizyjną wynika, że ta kwestia musi być wyjaśniona właśnie przez organy ścigania. Czy była konieczność sprzedaży i czy cena była rynkowa? - takie było zalecenie komisji rewizyjnej i my to zrobiliśmy - dodaje Kowalski.
W efekcie obecny zarząd zawiadomił prokuraturę, która teraz bada sprawę. Były prezes, oskarżany o sprzedaż działki po zaniżonej cenie twierdzi, że w 2009 roku zatrudnił firmę, która wyceniła działkę. Według niego zarzuty są tematem zastępczym.
- To bzdury, obecne władze rozwaliły klub i teraz nie wiedzą, co zrobić - powiedział były prezes, chcący występować pod inicjałami A.P. Zastrzegł, że nie chce być nagrywany. Klub Polonia Poznań działa od 1921 roku, kiedyś był wielosekcyjny, teraz jest tylko jedna sekcja - piłka nożna, kobieca i męska.