295 razy bez biletu został złapany gapowicz z Poznania. To krajowy rekordzista pod względem mandatów wystawionych w autobusie, tramwaju czy pociągu. 51-latek unika płacenia kar. Jego dług wynosi 126 tysięcy złotych.
"Niestety szkodliwe zjawisko jazdy bez biletu staje się coraz popularniejsze w gronie nieletnich" - mówi prezes Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki.
W naszym rejestrze widnieje ponad 1 tys. niepełnoletnich gapowiczów. W odróżnieniu od pozostałych grup wiekowych, przeważają wśród nich dziewczęta. I choć osoby poniżej 18 roku życia wciąż stanowią najmniej liczną grupę wiekową wśród gapowiczów, to ich dług w ciągu ostatnich trzech lat rósł najszybciej. (...) To niepokojące, ponieważ osoby, które w tak młodym wieku łamią przepisy i nie przejmują się konsekwencjami, mogą powielać te schematy także w życiu dorosłym
- mówi Adam Łącki.
Najwięcej gapowiczów niepłacących kar pochodzi ze Śląska. Nasz region jest na drugim miejscu w kraju z 52 tysiącami dłużników, którzy mają do zapłacenia 127 milionów złotych. Oprócz mandatów to także odsetki naliczone za niepłacenie kar w terminie.