Młoda poznanianka spędza czas z przyjaciółmi w okolicach Warty. Po północy wychodzi z klubu i ślad po niej znika. Fabuła zarówno książki, jak i słuchowiska, przywodzi na myśl historię Ewy Tylman, ale jak mówi Joanna Opiat-Bojarska, inspiracją było zaginięcie kobiety z Gdańska, a zniknięcia młodych ludzi często wyglądają tak samo.
- Tylko przeniosłam tę historię do Poznania, a dwa lata później mieliśmy głośne zaginięcie. Fabularnie nic się w słuchowisku nie zmieniło, ale oczywiście trzeba było to dostosować, żebyśmy wszystko to, co w książce można było zobaczyć oczyma wyobraźni, mogli usłyszeć - mówi Opiat-Bojarska.
Nad scenariuszem autorka pracowała wspólnie z szefem redakcji kulturalnej Radia Poznań Piotrem Świątkowskim. Premiera w lutym przyszłego roku.