Na razie w Lulkowie koło Gniezna jest potężna dziura w ziemi wyłożona folią. Trafia do niej kilkadziesiąt tysięcy ton śmieci rocznie. Dzięki przygotowywanemu od trzech lat porozumieniu 14 gmin po 2014 roku będzie tam składowanych tylko 20 proc. odpadów. Resztę przesegregują i odzyskają dwa zakłady wybudowane obok. - Dla mieszkańców to zysk - zapewnia prezes miejskiej spółki komunalnej w Gnieźnie Edmund Młodzikowski, stworzenie sytemu to wymóg Unii Europejskiej. Jeżeli takiej instalacji by nie było, za śmieci należałoby płacić dużo więcej.
Cała inwestycja ma być gotowa do końca 2015 roku.