Placówka otwiera oddziały, które dotąd były zamknięte z powodu ognisk koronawirusa. Tak jest np. w Zakładzie Opieki Leczniczej - mówi dyrektor szpitala Grzegorz Sieńczewski.
Udało nam się wygasić ognisko na ZOLu, więc ten oddział będzie już działał normalnie. Są jeszcze poradnie, gdzie ze względu na chorujący personel nie możemy w pełni zapewnić opieki lekarskiej. Działamy już jednak normalnie. Ten najgorszy czas mamy już chyba za sobą, zwłaszcza wśród administracji, bo większość tu już była chora. Jesteśmy już w większości na pokładzie, więc działamy.
W gnieźnieńskim szpitalu powiatowym jest oddział zakaźny dla osób z koronawirusem, gdzie na 45 miejsc - zajętych jest obecnie 40 łóżek.