Już po raz 16. jury oceniło blisko 40 propozycji. W kategorii fabuły wygrał film "Być kimś" w reż. Michała Toczka. Za najlepszą animację uznano "Slow light" - który stworzył duet Kijek/Adamski.
Natomiast w kategorii dokumentu najbardziej podobał się film "Moody" - o indonezyjskim tancerzu - w reżyserii Karoliny Karwan i Tomasza Rattera.
Już z Offelią w ręku Karolina Karwan mówiła, że twórcy czują się bardzo wyróżnieni, a sama statuetka jest bardzo ciężka.
Dostaliśmy też nagrodę za zdjęcia. Ten projekt wydawał się niemożliwy, bo jest kręcony na drugim krańcu Świata, na wyspie bez elektryczności i musieliśmy władować wiele energii, żeby ten film powstał
- mówiła Karwan.
Nasz dokument opowiada o dwójce ludzi mieszkających na małej wyspie, która wcześniej była bezludna - to matka i syn - dodał drugi z twórców Tomasza Ratter.
Syn jest tancerzem i w tym tańcu przenosi się w trochę inny wymiar. To wszystko jest osadzone w kulturze indonezyjskiej, która jest bardzo ciekawa
- mówi Ratter.
Zwycięzcy prócz statuetek otrzymali także nagrody finansowe po 1000 zł. Festiwalowi towarzyszyły przez trzy dni spotkania z aktorami i reżyserami oraz wystawy i koncerty.