- Polscy przodkowie zaproszonych zostali wywiezieni na wschód w 1936 roku i byli represjonowani za każdy przejaw polskości - mówi zastępca prezydenta Gniezna Michał Powałowski:
Mogą z powrotem stać się Polakami. Bez problemu zasymilują się na rynku pracy. To rodzeństwo brat i siostra w wieku 2o i 26 lat. Są sierotami więc chcemy dać im szansę żeby w Gnieźnie mogli się rozwijać. Dostaną mieszkanie, które będzie zwolnione z czynszu. Postaramy się zapewnić także im możliwość znalezienia pracy. Będą mogli u nas rozpocząć nowe życie.
Nowi repatrianci przyjadą na stałe do Gniezna za pół roku. Gniezno przyjęło już na stałe trzy pary repatriantów ze wschodu.