Samorządowców i rodziców z Trzemeszna zbulwersował ostatni akapit oświadczenia zarządu powiatu gnieźnieńskiego, w którym stwierdzono, że mając na uwadze rozstrzygnięcie sądu powiat gnieźnieński może bez przeszkód realizować postanowienia o rozwiązaniu zespołu szkół liceum i gimnazjum w Trzemesznie z uwagi na to, iż rozwiązanie zespołu następuje poprzez złożenie wypowiedzenia porozumienia drugiej stronie. W zespole tym od 1 września nie będzie gimnazjum - napisano.
"To oświadczenie jest obraźliwe i aroganckie, bo manipuluje faktami" - powiedział przewodniczący Rady Rodziców Liceum i Gimnazjum oraz pełnomocnik burmistrza Trzemeszna w tej sprawie, mecenas Jarosław Jatczak. "Mówienie przez starostwo o tym, że co prawda uchwała, o którą walczyliśmy od miesięcy, może i jest nieważna, ale tak naprawdę odnieśliśmy wielki sukces - jest niepoważne" - dodał mecenas.
"To oświadczenie zaogni sprawę" - powiedział burmistrz Trzemeszna, Krzysztof Dereziński. "Na pewno na najbliższy rok nie będziemy szukać nowej siedziby dla naszego gimnazjum. Nawet jeśli nasza placówka będzie oddzielnie prowadzona przez gminę, to z placu Kosmowskiego nie wyjdziemy" - dodał burmistrz. Mimo zaproszenia na sesji nie pojawili się przedstawiciele starostwa i kuratorium z Poznania.
Starostwo chce w Trzemesznie połączyć prowadzone przez siebie szkoły ponadgimnazjalne: liceum i szkołę zawodową. Tłumaczy to niżem demograficznym i koniecznością oszczędzania, bo w ostatnim roku do tych szkół musiało dopłacić półtora miliona złotych. Jednak żeby połączyć szkoły ponadgimnazjalne z budynku liceum trzeba wyprowadzić około 400 gimnazjalistów. Znalezienie dla nich nowej siedziby to obowiązek władz Trzemeszna.