Od połowy listopada na trzecim piętrze jest zepsuty piec. Mieszkańcy twierdzą, że płacą czynsz, a właściciel nie naprawia pieca. Lokatorzy trzęsą się z zimna - chociaż od awarii minęło już wiele tygodni.
Piłeczka jest po stronie mieszkańców, którzy muszą zwrócić się formalnie o pomoc do nadzoru budowlanego i - niekoniecznie tak bardzo formalnie - do Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Oby na nowy piec nie musieli czekać aż do lata.
Jacek Butlewski/tj/szym