Jak tłumaczy Radiu Poznań wiceburmistrz Grzegorz Skorupski to efekt demografii, zmniejszającej się liczby uczniów. W szkole w Siemowie uczyło się raptem 19 uczniów, w Goli 31. Dzieci z Siemowa będą dowożone do szkoły w pobliskim Nowym Belęcinie w powiecie leszczyńskim, a z Goli do Gostynia.
W Goli w szkolnym budynku będzie działać dwuoddziałowe przedszkole, budynkiem w Siemowie zainteresowany jest prywatny przedsiębiorca, który chce w nim prowadzić przedszkole i szkołę specjalną.
Większość nauczycieli z obu szkół znalazła pracę w innych placówkach oświatowych.