Podczas wizyty komornika 46-letni mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu i groził wysadzeniem butli z gazem. Doszło do tego, gdy dowiedział się, że będzie musiał opuścić mieszkanie. Jednak po negocjacjach z policją mężczyzna otworzył drzwi i został obezwładniony, po czym przekazany ratownikom medycznym
- mówi oficer prasowy policji z Gniezna Anna Osińska.
Mężczyzna trafił do szpitala. Jak groźny może być wybuch takiej butli mieszkańcy Kruchowa przekonali się 1 stycznia 2020 roku. Wtedy po wybuchu nieszczelnej butli gazowej w bloku ewakuowano 40 osób . Jedna osoba ciężko poparzona w wyniku tego wybuchu zmarła w szpitalu.