Na nitce wylotowej z Poznania w okolicach Smochowic najpierw zderzyły się dwa auta osobowe. "Cztery osoby z tych pojazdów opuściły o własnych siłach samochody i wyszły na pobocze" - mówi Radiu Poznań Marta Mróz z poznańskiej policji.
W grupę osób stojących na poboczu wjechała nagle kobieta kierująca Volkswagenem. Prawdopodobnie chciała uniknąć najechania w tył jednego z tych pojazdów, który stał na pasie ruchu i zjechała na prawą stronę, na pobocze i wtedy właśnie doszło do tego wypadku. Kobieta była trzeźwa. Zostało jej zatrzymane prawo jazdy, a pojazd został zabezpieczony do dalszych czynności
- mówi Marta Mróz.
Łącznie w wypadku rannych zostało pięć osób. Stan jednej z nich jest określany jako ciężki. Przebywa ona w szpitalu. Wiadomo, że w zdarzeniu brał udział jeszcze jeden samochód. Policjanci wciąż wyjaśniają wszystkie okoliczności wypadku.