Wyjaśnijmy że "jajczarskie kolory" to kolory poznańskiego MPK - prócz zieleni jest to kremowy żółty (jak żółtko jaja).
Wracając do sprawy herbów z poznańskich tramwajów. Czy był zamach na herb? Borys Fromberg z Biura Promocji Urzędu Miasta Poznania tłumaczy, że nikt nie chciał dokonać zamachu na herb. Zapewnia, że po prostu doszło do nieporozumienia.
Po Poznaniu jeździ teraz stary tabor z herbem lub bez (bo część już zdjęto) i nowy tabor z logotypem Poznania, czyli z gwiazdką. A co wybraliby Nasi Słuchacze mając wpływ na to w jaki sposób znakować nie tylko tabor miejski ale i budynki, instytucje czy też opracowania, dokumenty i zaproszenia rozsyłane przez urząd miasta?
Może miasta nie chcą używać herbu na co dzień... bo to znak zbyt oficjalny, zbyt cenny? Może nie powinno się herbów miast, tak jak godła państwowego, wieszać np. na tramwajach, bo to nie przystoi? Jak sprawdziliśmy nie ma żadnych przepisów, które nakazują lub zakazują używania herbu w określonych sytuacjach - wyjaśnia Tadeusz Jeziorowski, członek komisji heraldycznej przy Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Zapytaliśmy też poznańskich radnych, o to, czy wolą logo czy herb.
Co znaczy herb? Co on symbolizuje? Dlaczego umieszczano herby miast na różnych urządzaniach - np. na studzienkach i hydrantach? Co znajdzie się w uchwale dotyczącej używania herbu, którą tworzą teraz poznańscy urzędnicy?