- Aktorzy, których na plenerowej scenie jest ok 300, przedstawiają najważniejsze wydarzenia polskiej historii - mówi prezes Stowarzyszenia Dzieje Tomasz Łęcki.
Jest ta warstwa zewnętrzna czyli taka emocja, bo jest pięknie i poruszająco, bo są efekty, światła, fajerwerki, projekcje, fontanny, zwierzęta. To jest ta zewnętrzna otoczka, a wchodząc w głębię zaczyna się odczuwanie takiej identyfikacji z ponad 1000-letnią historię Polski i z polską kulturą, czyli można powiedzieć, że przyczyniamy się do zakorzenienia Polaków z polską historią i kulturą.
- dodaje Łęcki.
Jedno z ostatnich przedstawień na terenie Parku Dzieje o 21:30. Ostatnie - 15 lipca.