W szkołach, gdzie podczas wakacji trwały remonty inspektorzy sprawdzają też, czy prace zakończono, a jeśli tak - to, czy jest porządek. Wchodzimy do wybranych szkół - mówi zastępca Wielkopolskiego Inspektora Sanitarnego dr Jadwiga Kuczma-Napierała.
Wchodzimy do szkół zgodnie z harmonogramem, który przygotowujemy na dany rok. Patrzymy, jak wyglądały kontrole w poprzednich latach, czy dane szkoły były kontrolowane. Te, które nie były kontrolowane, to te kontrolujemy w pierwszej kolejności. Patrzymy, czy były jakieś skargi, czasami zdarza się, że są interwencje od rodziców. To wtedy te szkoły też pierwsze kontrolujemy.
Inspektorzy sprawdzają sale lekcyjne, szkolne kompleksy sportowe, stołówki i łazienki. W pomieszczeniach sanitarnych muszą być: mydło i papier toaletowy. Kontrole w szkołach potrwają do pierwszych dni września.
Sanepid nadzoruje w Wielkopolsce 1675 szkół. W ubiegłym roku przed początkiem nowego roku szkolnego inspektorzy nie stwierdzili poważnych nieprawidłowości. W 37 szkołach prace remontowe nie skończyły się podczas wakacji. Miejsca, gdzie były prowadzone, zostały jednak tak zabezpieczone, by uczniowie nie mieli do nich dostępu. Dzięki temu mogły być kontynuowane podczas roku szkolnego.