Instytut Ordo Iuris przygotował petycję do Prezydenta RP w sprawie ułaskawienia Mariki oraz zwrócił się do Prokuratora Generalnego z wnioskiem o zawieszenie wykonywania kary. Żądamy po prostu równego traktowania – mówi Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu Ordo Iuris.
Mamy ewidentnie dwa standardy. Jeżeli w imię jakichś racji lewicowych dochodzi do aktów przemocy, to one są zrozumiałe, one są wytłumaczalne. Kary są zawsze wolnościowe, albo w ogóle nie dochodzi do ukarania sprawców. Mamy tolerancję dla niektórych aktów przemocy i absolutną gotowość do bezwzględnego karania ponad miarę tych, którzy dopuszczają się nawet symbolicznej przemocy, ale po tej prawej, konserwatywnej stronie. Żądamy po prostu równego traktowania
- mówi Jerzy Kwaśniewski.
Prezes Ordo Iuris w tym kontekście wskazuje na niedawny wyrok w głośnej sprawie napadu na ciężarówkę i na działacza Fundacji Pro-Prawo do życia w Warszawie. Za napad z nożem w ręku, pobicie wolontariusza i zniszczenie furgonetki, lewicowi aktywiści otrzymali w maju wyroki nakazujące jedynie prace społeczne i kary finansowe. Sąd w tej sprawie uznał, że pozbawienie wolności byłoby karą zbyt surową.
Petycja w sprawie ułaskawienia Mariki dostępna jest na stronie wolnoscdlamariki.pl Dzięki inicjatywie Ordo Iuris, wniosek o ułaskawienie został pozytywnie zaopiniowany także przez sędzię, która skazała dziewczynę na 3 lata więzienia. Przerwa w odbywaniu kary jest tymczasowa, dlatego jeśli nie dojdzie do ułaskawienia, dziewczyna będzie musiała wrócić do więzienia.