Decyzja to tym, czy damy sobie narzucić przyjazd do Polski tysięcy islamskich, żyjących z zasiłków, migrantów. Tak jak chce tego Unia Europejska i nie protestuje przeciwko temu totalna opozycja. Czy będzie wprowadzone w Polsce euro. W tej chwili gospodarka polska nie jest do tego całkowicie przygotowana. Wprowadzenie tej waluty spowoduje straty dla Polaków, takie jakie zauważamy w krajach nadbałtyckich czy na Słowacji, a więc w tych krajach podobnych do Polski. Tam gospodarka zwolniła, a ceny znacząco wzrosły
- mówił Jan Dziedziczak.
Jan Dziedziczak przyznał, że do wprowadzenia euro Polska zobowiązała się w traktacie akcesyjnym. Poseł PiS podkreśla jednak, że umowa ta nie zawiera w tej sprawie żadnej konkretnej daty. Minister wyjaśnia, że Polska powinna wprowadzić euro w momencie dla siebie najbardziej korzystnym. Jego zdaniem nastąpi to za kilkadziesiąt lat.