Gazeta Wyborcza twierdzi, że Gerald Birgfellner powiedział prokuratorowi, iż Jarosław Kaczyński nakłonił go do wręczenia w kopercie 50 tys. zł. księdzu z rady fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, która jest właścicielem spółki Srebrna. Chodziło o budowę dwóch wieżowców w Warszawie. Zdaniem Jana Mosińskiego zeznania biznesmena nie są wiarygodne.
Parlamentarzysta podkreśla, że wierzy w to, co mówi Jarosław Kaczyński. Wskazuje, że jest to polityk, którego służby zwalczały od samego początku, kiedy pojawił się na politycznej scenie. Teraz walka z prezesem PiS jest kontynuowana wszelkimi możliwymi sposobami, środkami, także tymi nieeleganckimi. Zdaniem posła Mosińskiego austriacki biznesmen pogubił się totalnie. W prokuraturze zeznał, że nie wie, na ilu był spotkaniach m.in z Jarosławem Kaczyńskim. Więc mam prawo domniemywać, że coś tu jest nie tak - podsumowuje poseł Jan Mosiński.
Poseł zwrócił też uwagę, że austriacki biznesmen w prokuraturze zeznał, że nie przypomina sobie, komu dał kopertę z pieniędzmi. Gazecie Wyborczej nie udało się też odnaleźć księdza, dla którego miały być pieniądze.
"- Komorowski nagradzał spółki zbrojeniowe, które marnotrawiły miliony. Promował swoich ludzi jako konsultantów zarabiających setki tysięcy złotych - pisze portal wPolityce.pl"
"Układankę, w której powiązany z rosyjskimi szpiegami szef MON, późniejszy prezydent kraju Bronisław Komorowski, sponsorowany przez wywiad wojskowy za pośrednictwem Batax -późniejszy premier Donald Tusk, zdemoralizowany „autorytet moralny” Bronisław Geremek i popijający wódkę z „Masą” i innymi gangsterami z „Pruszkowa” „twórca przemiany ustrojowej” Leszek Balcerowicz byli elementami jednej i tej samej układanki, która przez dziesiątki lat popychała kraj w stronę przepaści.
Upadłe „moralne autorytety” i znaczący przedstawiciele kościelnej hierarchii, prezydenci współpracujący z rosyjskimi oficerami z GRU w fundacji Pro Civili i premierzy biorący brudne pieniądze od wywiadu wojskowego za pośrednictwem firmy Batax, kłamcy i szubrawcy latami okradający kraj przy otwartej kurtynie nazywający miliardowe przekręty „sukcesami”, regularni gangsterzy i prostytutki, wojskowi, cywile, politycy a wszystko to połączone ze sobą i przemieszane." Tak podaje Polski Portal Informacyjny Roberta Brzozy.
Te informacje w internecie znalazłem w niespełna 1 minutę. Dla chcącego nic trudnego.
Cóż, każdy widzi to co chce widzieć.