Kolczak zbrojny, to jeden z nielicznych gatunków spotykanych w Polsce, u których występuje jad, mogący wywołać zatrucie u człowieka. "Nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich pajęczaków" - mówi Konrad Owczarzak z Nadleśnictwa Oborniki.
Jeżeli osoba jest nieuczulona, zdrowa, dorosła to mówimy o tym, że zazwyczaj kończy się takie ukąszenie bólami i zawrotami głowy, niekiedy gorączką. Sytuacja z każdym ukąszeniem i każdym jadem diametralnie się zmienia, jeżeli mamy do czynienia z osobą uczuloną. Wtedy te objawy mogą być o wiele bardziej niebezpieczne, no a jeżeli nie zostanie udzielona pomoc, no to może dojść także do tych najgorszych sytuacji.
Osobniki kolczaka zbrojnego osiągają maksymalnie 1,5 centymetra długości ciała. Zabarwione są na żółto lub zielonkawożółto, przechodząc w czerwonawy. Występują głównie w zachodniej i środkowej części Azji oraz w Europie, głównie południowej. Jak twierdzą oborniccy leśnicy, pająk wędruje na północ Europy z uwagi na suche, upalne lato.
Poza kolczakiem zbrojnym, innym jadowitym pająkiem, którego można spotkać w Polsce jest sieciarz jaskiniowy. Na niego jednak natknąć można się tylko na południu kraju.