Kilkanaście romskich rodzin mieszka w dziewięciu nieużywanych altanach u zbiegu ulic: Umutowskiej i Lechickiej. Niektórzy przyjechali do Poznania ostatnio, inni są w mieście od lat. W ciągu dnia można ich spotkać w wielu miejscach Poznania - żebrzą, by przeżyć. Po południu wracają na działki.
W ostatnich dniach wiceprezydent Jędrzej Solarski w sprawie rumuńskich Romów spotkał się ze wszystkim miejskimi służbami. W przyszłym tygodniu chce jeszcze porozmawiać z przedstawicielami Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów, które także interesuje się sytuacją Romów. Teren, na którym koczują, należy do osób prywatnych. Dziś była tam straż miejska i nasza reporterka.
Magda Konieczna/as/szym