Trudny do zniesienia dźwięk często pojawia się przy ul. Bohaterów Westerplatte w Złotowie. To tutaj wrony uwiły sobie gniazda. Sprawie przyglądają się radni, którzy wiedząc, że zbliża się okres lęgowy postanowili działać.
Jako pierwszy swoją nietypową propozycję przedstawił radny Stanisław Pikulik, który zaproponował skorzystanie z usług sokolników.
- Tak duży ptak mógłby przepłoszyć małe wrony – mówi Pikulik.
Kolejne propozycje to m.in. przycinanie koron drzew czy strasznie ptaków za pomocą sygnałów dźwiękowych.
- Jest duży problem. Nieraz bywało tak, że ptaki po prostu narobiły na odzież czy na kurtki, na głowę. Problem istnieje - mówi mieszkanka Złotowa, której obecność ptaków wyraźnie przeszkadza.
Co ciekawe propozycja ściągnięcia do miasta sokolników najbardziej spodobała się burmistrzowi miasta Adamowi Pulitowi, który zaznaczył, że ten pomysł zostanie przedyskutowany w urzędzie.